Pierworodny liczy.
Masz coś do przeliczenia lub z kimś do policzenia się? Możesz liczyć na Pierworodnego.
Faza fascynacji liczeniem trwa.
Ale jeśli umiesz liczyć. To lepiej licz na siebie.
Bo nawet do liczenia Syn Pierworodny podchodzi z właściwym sobie sprytem.
Jak wiadomo, nie bardzo pasuje mu kwestia tego całego skomplikowanego mówienia. Liczenie jest fajne, ale to przecież tyle nowych słów... Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć itd. Po co tego aż tyle?
Pierworodny opanował "jeden", co w jego wykonaniu brzmi: "je". I stwierdził, że starczy.
Jakimś sobie tylko znanym sposobem zorientował się, że każda liczba składa się z wielu jedynek.
I teraz mamy:
je - czyli jeden
je je - czyli dwa
je je je - więcej niż dwa, czyli dużo
nie ma - czyli zero
Prostota i niebywała logika tego matematycznego myślenia są zachwycające.
Pierworodny liczy wszystko. Zebrane na spacerze kamienie, robaczki, które przysiadły na szybie, plasterki ogórka na talerzu, samochodziki, którymi się bawi... A to już akurat powoli z zachwycającego staje się nudne.
Liczebniki zagościły też w rozmowach z Pierworodnym.
- A ile ty masz lat?
- Je je - odpowiada z uśmiechem, filuternie machając wystawionymi paluszkami wskazującymi - po "je" u każdej rączki.
I w ogóle liczenie do dwóch jest najfajniejsze. Nie ma miejsca na to, by się pomylić. W liczeniu do trzech i więcej zwykle Pierworodny już wyręcza się innymi.
Za to żelki zjada wyłącznie parami. I wszelkie inne frykasy też.
Bo "je je" żelki są lepsze niż jeden. Wiadomo.
Geniusz :) je je
OdpowiedzUsuńPrawda?
Usuń;-)
Heh, zgraliby się dobrze z moim smykiem, bo on wszystko liczy jako "dła", czyli dwa. :-)
OdpowiedzUsuńWidocznie Twój liczy wszystko systemem binarnym, czyli dwójkowym :-) Geniusz za geniuszem nam się rodzi!
UsuńZostałam już doinformowana przez życzliwego czytelnika, że system dwójkowy to ten, którym liczy Pierworodny. Wychodzi na to, że od lat mylę jedynkowy i dwójkowy. Doprawdy nie wiem jakim cudem miałam w szkole 5 z informatyki.
UsuńLogika podpowiada mi, że Twój smyk musi w takim razie liczyć systemem trójkowym. Logika logiką, ale te nazwy są wkurzająco mylące. Widać nie po mamusi Pierworodny taki zdolny :-(
Geniusz :D Muszę mojemu ten system podpowiedzieć, bo się biedny męczy "Laz, dła, pięć, siemem" :D
OdpowiedzUsuńSkoro już druga osoba to pisze to musi coś znaczyć... Geniusz mówicie? Więc jednak nie jestem nawiedzona :-D Jest w Mensie sekcja dla przedszkolaków? Orientuje się ktoś? ;-)
Usuń