Matka weszła dziś sobie w statystyki swojego bloga. Niech mi tylko ktoś powie, że prowadzi bloga i nigdy tego nie robi! He? Wiedziałam.
Matka sobie surfuje po tych statystykach, bo przecież miło jest wiedzieć, że ktoś czyta to co się napisało - motywuje to do dalszego pisania, a bez wciąż podsycanej motywacji Matka bardzo łatwo się wypala i zaniedbuje to co zaczęła. Aż tu nagle, na dole jednej z zakładek, co widzi? W wykazie "wyszukiwane słowa kluczowe" wali ją po oczach tekst: matka ma ochotę na swojego syna.
O Matko Boska Częstochowska! - myśli mniej więcej i po szybkim ochłonięciu pisze o tym na fejsie Kuzynce. Kuzynka rozbawiona zaraz odpisuje, że sprawdziła i nie pozostawia złudzeń: "Haha, jak wpisałam ten tekst to Twój blog wyskakuje jako pierwszy".
O rzesz w mordę! - myśli tym razem.
Matka wzięła się w sobie i postanowiła to sprawdzić osobiście. Rzeczony tekst wpisała w wyszukiwarkę. Wciskając enter już w myślach widziała jak teraz wszyscy pracownicy Google'a mają ją za zboczeńca i zwyrodnialca skoro takich rzeczy szuka. Ale nic! zęby zacisnęła i patrzy. Rzeczywiście, Matka Wyluzuj! na pierwszym miejscu. Tuż za nią nagłówki: "toksyczna matka", "podgląda mnie syn", "mamuśka ma ochotę na syna znajomego", "jeśli mój syn jest gejem"...
Dalej Matka nie czytała, bała się przewinąć stronę. Zdruzgotana po prostu odeszła od komputera.
To co ludzie wpisują w wyszukiwarce to jakaś paranoja, pamiętam jak kiedyś widziałam na blogu kosmetycznym(!) dziewczyna też wymieniła takie kwiatki i było tam np. "gołe grube baby" a zaraz "ładna dziewczyna 13 lat" :) Dodam że dziewczyna koło 25, z dzieckiem, zdjęcia na blogu pokazywały samą jej twarz i ani słowa o grubych babach :D
OdpowiedzUsuńTak, że nie przejmuj się i pisz dalej bo świetnie się Ciebie czyta! Pozdrowienia
w pierwszym momencie się uśmiałam... ale po chwili dopadła mnie konsternacja - wolę nie sprawdzać, na jakie hasła wyskakuje mój blog ;]
OdpowiedzUsuńWyluzuj Matka :) Ja u siebie w słowach kluczowych znalazłam "zwierzaki i panie" :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam sprawdzać hasła, po których ktoś do nas zawitał: królują: ciężarne w rajtuzach, seks w rio, gdzie rzygać na promie;)
OdpowiedzUsuńOkazało się, że tym postem zapewniłam sobie regularne odwiedziny z najróżniejszych stron porno, a słowa kluczowe z google wciąż nie przestają mnie zaskakiwać :)
OdpowiedzUsuń