środa, 27 lutego 2013

Nadejszła wiekopomna chwila

Wszem wobec i każdemu z osobna uroczyście ogłasza się, iż z 26 na 27 lutego Roku Pańskiego 2013 liczący sobie 10 miesięcy 3 tygodnie i 5 dni małoletni, zwany dalej Synem Pierworodnym, ku uciesze wszystkich domowników, tj. Matki, Ojca oraz Kota płci żeńskiej, po raz pierwszy w swoim życiu
PRZESPAŁ CAŁĄ NOC
>>fanfary<<

Matka szczerze przyznaje, że nie pamięta daty odkrycia pierwszego ząbka w paszczy Syna, ani też kiedy Pierworodny po raz pierwszy poszedł w siną dal na czworakach. Nie pamięta daty chrzcin, ani szczepień, jak też dat wielu innych ważnych wydarzeń w życiu swojego dziecka. Dlatego stara się je zapisywać (o ile i o tym nie zapomni). 
Ale Matka pamięta dwie ważne daty po 31 marca 2012 r. i nawet gdyby ją zbudzić w środku nocy i zapytać znienacka to odpowie bezbłędnie. Wie kiedy Syn po raz pierwszy uśmiechnął się do niej. Trudno byłoby nie wiedzieć, bo było to w Matki urodziny. I wie też, że 12 maja 2012 r. pierwszy raz po porodzie wcisnęła się w swoje obcisłe jeansy. 
A teraz będzie pamiętać jeszcze jedną datę. 
I ma nadzieję, że już się nie dowie co z tymi kapciami.

6 komentarzy:

  1. Ta data przede mna;) mam nadzieję że już blisko;) błagam synu choć raz przespij całą noc.

    OdpowiedzUsuń
  2. Weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeź! I ja mam na to czekać minimum 10 miesięcy i 2 tygodnie????;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten tekst miał dawać nadzieję a nie dołować świeżo upieczonych. Gdy go pisałam wydawało mi się, że Pierworodny jest jedynym dzieckiem w swojej kategorii wiekowej, który nie przespał jeszcze żadnej nocy. Ale odkąd zaczęłam się tym chwalić coraz częściej słyszę np. "Wow! mój Kacperek ponad dwa lata nie przespał całej nocy". W związku z tym stwierdzam, że bywa różnie, jedne dzieci śpią, inne nie, nie ma reguły. Każdy musi czekać na swoją kolej doznania tego błogosławieństwa. Głowa do góry!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej, mnie dał nadzieję, spoko :D

    OdpowiedzUsuń