- Ale mnie głowa boli - zajęczał Ojciec.
- Mnie też. - Dołączyła się do jęczenia Matka.
- A może by tak wieczorem...
- Seks! No wiesz... nie ma co tu ukrywać... seks jest najlepszym środkiem od bólu głowy. Ale niestety działa krótkotrwale. Będziemy musieli to zrobić ze dwa razy...
Zaniemówił. Rozanielony.
- Tak, wiem. Idealna ze mnie żona. Jak już będziesz miał swój blog, pozwolę Ci to opisać.
hahaha no ojciec do pisania.
OdpowiedzUsuńMoja mama stale powtarza, że na wszelkie choroby najlepszy jest okład z młodej piersi ;)
OdpowiedzUsuńMój mąż też to przy każdej okazji powtarza. Na co ja zwykle odpowiadam: "A gdzie ja Ci o tej porze młode piersi znajdę?".
Usuńu nas też tak mówimy, tyle że odwrotnie . . .
UsuńOj seks dobry na wszystko... :-)
OdpowiedzUsuńHahaha u nas się mówi "że boli mnie głowa i dupy połowa " - no to sobie poleciałam wulgaryzmem
OdpowiedzUsuńNie spinaj się, wszyscy znamy gorsze ;-)
UsuńAle już wiem po kim Rycerz tak lubi wierszyki.
hah uśmiałam się :) posłuchajcie dziewczyny pisze do Was zebyscie ocenił pewną stronkę. zblizaja sie swieta i zastanawiam sie czy nie dac swoim dzieciakom atakiego pakietu na swieta - dajcie znac czy pomysl sie wam podoba http://bajkotwory.pl/
OdpowiedzUsuń