sobota, 5 marca 2016

Co powie tata?

czyli rozmowy z Ojcem Pierworodnego


Wygląda na to, że marzec na blogu minie pod znakiem rodzinnych dialogów.
Wyrobiła w sobie Matka nawyk spisywania zabawnych (przynajmniej we własnym mniemaniu) rozmów swojej rodziny - o ile tylko akurat ma na czym, co skutkuje tym, że gdy raz na jakiś czas stara się te zapiski uporządkować, znajduje je to tu, to tam i w ilościach hurtowych.

Tym razem, po gruntownym przejrzeniu zeszytu, notesu i komputera, nazbierało się ich tyle, że starczy na cały cykl cytatów z Ojca i Syna.

Ostatni post był kolejną odsłoną serii #gadka3latka. Dziś w takim razie #gadka30latka. Czyli, co tam znowu chlapnął Ojciec Pierworodnego.



Zabawy kreatywne

W domu goście.
Wieczór. Pierworodny zmęczony, zaczyna mu odbijać. Dorośli siedzą, próbują rozmawiać. Syn biega w tę i z powrotem od sypialni do łazienki przez salon, w którym wszyscy siedzą i drze się na cały regulator jak opętany.

Ciocia Pierworodnego zaskoczona pyta:

- Co on robi?

- Bawi się w "Kevin sam w domu" - odpowiada spokojnie Ojciec.




Poznajmy się

- Zapomniałam wziąć z domu telefon - spokojnie poinformowała Matka Ojca rano w biurze, wypakowując z torebki potrzebne jej rzeczy.

Ojciec postawił oczy w słup. Wyraźnie nie dowierzał.

- O jaaaaa... teraz będziesz musiała dać radę przez CAŁY dzień!

- Nie przesadzaj.

- Racja, przez pół. Ale przynajmniej będziemy wreszcie mieli okazję, aby się lepiej poznać.


<foch><na_wszelki_wypadek>




Kto pierwszy, ten ładniejszy

Rano. W łazience.
Matka szuka swojej twarzy, potrzebując do tego lustra wiszącego nad nie za dużą umywalką.
Ojciec przyszedł się ogolić, zajmując to samo strategiczne miejsce. Miejsce odpowiednie akurat dla jednej dorosłej osoby.

- Ej, ale ja się tu maluję! - poinformowała zdezorientowana Matka, stojąc za plecami Ojca z maskarą w ręce i jednym okiem jakby bardziej.

- Spoko. W ogóle mi nie przeszkadzasz.


Yyy...

A gdzie: "Kochanie, jesteś tak piękna, że nie musisz się malować"?




SPAsuje

Przegląda Ojciec ulotkę SPA. Z udawanym zainteresowaniem czyta ofertę.
W końcu zwraca się do kolegi:

- To co? Idziemy? Zobacz są "zabiegi dla panów" - czyta, pozorując entuzjazm. - Ooo, jest też jakaś "Hanna" - entuzjazm wzrasta, by po chwili zniknąć zupełnie. - A nieee... "henna".




Zapisane w gwiazdach 

- Weź sobie przeczytaj horoskop z Biedronki - zachęca Ojca Matka, która przeczytała rubrykę w programie telewizyjnym chwilę wcześniej i uznała, że bardzo się Ojcu spodoba to, co napisano przy jego znaku zodiaku.

- Przeeestań... Ja nie wierzę w takie rzeczy. Wróżbita Maciej mi powiedział, że w tych gazetach to tylko bujdy.




Skąd się bierze zło na świecie

Matka Matki, która akurat przyjechała z wizytą, ogląda wieczorem serial "Przyjaciółki". Matka i Ojciec w ogóle nie znają fabuły, bohaterów, nie wiedzą która to seria. Mimo to Ojciec w połowie odcinka rozsiadł się przy teściowej na kanapie i ogląda z zainteresowaniem. O tyle męczące jest oglądanie takich produkcji z Ojcem, że niemal przy każdej scenie musi on wtrącić swoje trzy grosze.

W pewnym momencie, patrząc na ekran telewizora, superpoważnym tonem wyraża swoje oburzenie:

- I znowu kłamią? A potem tyle z tego patologii na świecie!


Właśnie.


2 komentarze: