sobota, 23 lutego 2013

Babcia Wyluzuj! czyli Wnuk Pierworodny kontra Babcie cz.1

Babcie jak to babcie - są bez reszty rozkochane w Synu Pierworodnym. W końcu to także Wnuk Pierworodny. Matka i Ojciec patrzą na to z przymrużeniem oka. Choć bywają też sytuacje kiedy dla dobra dziecka muszą zachować czujność.

Matka Matki
Stałym tekstem Matki Matki, gdy przyjeżdża jest: "Ostatnio jeszcze tego nie robił" - nie ma znaczenia czy widzi wnuka po 2 dniach czy po 2 tygodniach, zawsze Wnuk ją czymś zaskakuje, a tekst zawsze wypowiadany jest z tym samym zachwytem i zadziwieniem. Poza tym dotyczy wszystkiego, od sposobu trzymania zabawki, przez techniki jedzenia, plucia, siadania, wstawania, po robienie min, gonienie kota czy zaczepianie rodziców. Nie ma wizyty Babci bez "Ostatnio jeszcze tego nie robił".
Poza tym do niedawna za każdym razem, gdy Matka ze swoją Matką rozmawiały przez telefon a w tle "odezwał się" Syn Pierworodny, niezależnie od tego jaki dźwięk z siebie wydał, Babcia mawiała: "Ooo, chyba powiedział mama". Zdanie to Matka słyszała jakieś 200 razy odkąd Syn skończył 3 miesiące.
A tak na marginesie istnieje podejrzenie, że Syn odhaczył sobie "mówienie mama" na swojej liście umiejętności do zdobycia i postanowił dać sobie z tym spokój. Nauczył się, potrenował 2 tygodnie, po czym stwierdził, że skoro i tak wszystkie jego zachcianki są spełniane migusiem to po co właściwie się wysilać. A może pomyślał sobie: Hmm, co oni? o co im chodzi? wczoraj tak się zachwycali, że mówię ma-ma, a dziś ciągle tylko ta-ta, ta-ta. No to wezmę ich na przetrzymanie - znów będą się cieszyć.  
Co ciekawe zdanie to wypowiadane przez Babcię, nie wiedzieć czemu, podnosiło Matce ciśnienie tak samo pół roku temu, kiedy Syn nie mówił, 3 tygodnie temu, gdy mówił i teraz, kiedy znów nie mówi. Niedawno nawet Babci przyśniło się jak Syn Pierworodny mówi "Kocham Cię Mamusiu", co opowiedziała kilkakrotnie, bo przecież było takie wzruszające...
Niezmienny jest również zachwyt Babci nad większością zachowań Syna Pierworodnego. Według niej Syn wszystko robi "śśślicznie". Śśślicznie wygląda, śśślicznie je, pije, patrzy, pełza, raczkuje, śśślicznie macha, bawi się itd.

Ciekawe ile jeszcze czasu zostało do tego jak Syn nauczy się wykorzystywać to uwielbieńcze zapatrzenie w jego osobę? I śśślicznie da Babci popalić.

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. No wiesz, ostatnio o tym nie pisałaś;)
    Uwielbiam Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  3. Matka się zarumieniła. Samoocena jej poszybowała w przestworza :)

    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń